- Ospały i gnuśny zgrzybiały ten świat.
na nowe on życia koleje,
z wygodnej pościeli nie dźwiga się rad;
i duch i ciało w nim mdleje.
-
- Hej, bracia Sokoły, dodajcie mu sił,
By ruchu zapragnął, by powstał i żył ! – bis
Z niemocy ciemności i ciało i duch
na próżno się dźwiga i łamie.
- Hej, bracia Sokoły, dodajcie mu sił,
- Tam tylko potężnym i twórczym jest duch,
gdzie wola silne ma ramię.
Hej bracia, kto ptakiem przelecieć chce świat,
niech skrzydła sokole od młodych ma lat!
- Więc razem ochoczo w daleki ten lot
sposobić nam skrzydła i ducha.
Nie złamie nas burza, nie strwoży nas grzmot,
gdy woli siła posłucha.
-
- Hej, bracia Sokoły, dodajmy mu sił,
by ruchu zapragnął, by powstał i żył.
- Hej, bracia Sokoły, dodajmy mu sił,